co wtedy

[...] nachwytem 30x15/15) Póki co odpuściłem przeróżne ćwiczenia na barki, w tym ćw. typu rotatory, czy prony(które miałem zacząć ale wszystko poszło o kant dvpy...) Wylecze się i wtedy zacznę działać w tej sprawie! ;] Nie wspomniałem micha w week trzymana. A dzisiaj zamierzam zjeść: /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/4cdc9eb8683a43c7869da1a0bb758a35.png [...]

[...] fazę negatywną oraz przytrzymać w szczytowym momencie. Do uginania ramion ze sztangą oraz unoszenia w opadzie póki co będę dodawał powtórzeń, a gdy dojdę do górnych granic wtedy zwiększę obciążenie. Zmieniony przez - Golombex w dniu 2013-12-01 14:13:08 Zmieniony przez - Golombex w dniu 2013-12-01 14:13:47 Zmieniony przez - Golombex w dniu [...]

napisałem że węgle będą, nie mogę ich wyeliminować do zera. Chodzi tylko o pory ich przyjmowania, najlepiej dla mnie jest właśnie z rana(chociaż dzisiaj miałem spory problem - co pierwszy raz mi się zdarzyło wstałem z tak wywalonym brzuchem jak bym zeżarł arbuza... i cały dzień się tak męczę) i po treningu. Wtedy mogę wcisnąć opór tych węgli i [...]

[...] sędziowaniu było to już omówione. Rzeczywiście poziom sędziowania jest niski gdyby wziąć pod lupę nieuwagę sędziów, jeśli chodzi o wyszukiwanie błędów. Tylko, że wtedy podejść niezaliczonych byłoby jeszcze więcej. Dziwne mi się wydaje pisanie na Berdyczów swoich żalów do sędziów a nie do adresatów. Żeby odnieść skutek trzeba zgłosić [...]

[...] ciasto (do chwili gdy żeby odchodzi od ręki), pozostawić do wyrośnięcia w ciepłym miejscu. Najlepiej ustawić naczynie z ciastem na kuchence, gdy nagrzewa sie piekarnik - wtedy ciasto naprawde szybko rośnie. Do ciasta można dać słonecznik, sezam lub len, można też wbić dwa-trzy żółtka, chleb będzie smaczniejszy. Gdy ciasto wyrośnie (ok. pół [...]

[...] na większe „marnotrawstwo”, a nie zachowywać wszystko na czarna godzinę. Również poleca się, żeby ograniczać ilość węglowodanów wieczorami, ponieważ wtedy jest mniejsze prawdopodobieństwo, że zostaną one zmagazynowane, a nie spalone (po prostu wieczorami braknie czasu na ich spalenie). Dlatego może warto zastosować te [...]

[...] - niestety tez z nim walczę, u mnie działa popijanie wody i wczesne ( zaraz po kolacji) umycie zębów mocno miętową pastą. No i dość duża kolacja ze strączkowych. Brzuch mi wtedy wysadza i czuję się nażarta po pachy Zaleceń MM przestrzegam dość skrupulatnie, czytam etykietki (wszędzie cukier, zgroza!) jak czegoś nie jestem pewna to nie jem. [...]

[...] się w lutym tego roku. Nie mogę powiedzieć, że go stosowałam, raczej "pomacałam", bo odstępstw było ięcej niż zasad. Miałam trochę dłuższe okresy stosowania i wtedy waga nie bardzo się ruszała, ale "ubywało mnie" odrobinę w ciuchach. Na dobre zaczęłam na przełomie czerwca i lipca. Zmieniłam rozmiar o jeden (w dół), chcę [...]

[...] itp; albo jogutr 0% + otreby (i tu nie wiem czy moga byc pszenne - ale niby tak bo maja 50% blonnika a im wiecej blonnika tym mniejszy IG) pozniej ok 12:30 obiad ale ja wtedy ejstem w pracy wiec nie moge jesc nic cieplego weic np. ser bialy 0% / jogutr 0% i otreby lub marmolada 0 cukru, albo suszne owoce?? albo mozna jesc mus jablkowy na [...]

[...] po co się chwalić nieudaną próbą? ale ****a chyba nie ściemniam z ciężarem który podniosłem ? pokażcie mi wypiske w której napisałem że wycisnełem 150kg*2 w pełnym ruchu i jakim cudem któryś z was mógl widzieć jak ze mnie ściągają sztange przy 130kg*4 na pełnym ruchu skoro wtedy byłem we włądysławowie i tam robiłem trening i to z osobą z forum

za***isty trening dziś 2-5A I 1. DOCISKANIE OD DESKI (12cm) + INVERTED ROWS 60kg*5 80kg*5 100kg*4 110kg*3 120kg*2 130kg*2 140kg*2 150kg*2 160kg*2 (poprzednio 155kg*2) 2. PODRZUT ZE ZWISU (GÓRNA FAZA WYCISKANIE Z LEKKĄ POMOCĄ NÓG) + DRĄŻEK (podchwyt wąski + faza negatywna na jednej ręce) 40kg*5 50kg*5 60kg*4 70kg*3 80kg*2 90kg*2 100kg*2 [...]

dzięki wszystkim, ale może będzie czego gratulować jak w tym ćwiczonku przekroczę 300kg no właśnie muszę zacząć od wolniejszego opuszczania, wtedy z zatrzymaniem delikatnym nie będzie problemu a koszulka jest faktycznie spora, ale nie jest już jakaś bardzo luźna jak kiedyś, teraz jest taka minimalnie za mało ciasna, ale za rok powinna być dobra [...]

[...] i sprobiwac, Ja pamietam jak pare lat wstecz czytalem o IF to oczom nie wierzylem jak ktos moze byc taki glupi zeby to stosowac, przeciez katabiolizm zje cale jego miesnie, co za d****e myslalem, na szczescie ja mam wiedze bo czytam magazyny z moimi idolami tak ? :-) minelo pare lat i teraz wiem kto byl wtedy glupkiem i ignorantem :-)

[...] - i jest to faza najwazniejsza. Wtedy to nasze gałki oczne sie 'wyłączają' i gdy podniesiemy w tym momencie śpiącemu powieke - lata ona we wszystkie strony I własnie wtedy nasze ciało najlepiej sie regeneruje. Wtedy zdązymy bardziej wypocząć, niz śpiąc na dwa razy - jednak bez tej fazy. Jest ona niezbędna do prawidlowego funkcjonowania [...]

[...] w tych okolicach 2.Węgle po treningu spożywam od razu z białkiem i kreatyną mono(odpowiednio 90g glukozy, 40g białka WPC(nie mam obecnie WPI), 10g mono). Gdy trenuję nogi, wtedy po treningu spożywam tej glukozy 60g(w dzień WW do 100) Glukoza ma w zasadzie największy indeks INSULINOWY(nie licząc maltozy), to mnie przekonuje bardziej niż lody czy [...]

Bo ja wiedzialem wtedy co to jest gyno Pozniej doszlem do wniosku ze to lipo i zapomnialem o sprawie. A teraz to juz sam nie wiem.

DZIEŃ 1/42 Poniedziałek, 5.07 MICHA: 8:30 -> omlet (jajka + płatki owsiane), brokuł 13:30 -> schab z grilla, surówka z cukinii z pomidorkiem i oliwą 17:00 -> kuskus, zielone ciasteczka z kurczaka* TRENING 20:00 -> lean dessert czekoladowo-kokosowy, 380g jagód amerykańskich 20:30 -> kuskus, kotlety mielone**, brokuł, kalafior [...]

[...] zdrowych tłuszczy. Będę kombinować z rozpiską w sobotę. Trening siłowy dał mi w kość, ale nie do poziomu wynoszenia zwłok z siłki. Na basen nie mogłam (babskie dni, a ja wtedy nie pływam bo mi niekomfortowo), więc poszłam na bieżnię. Oj, ale była niemiła niespodzianka... Wytrzymałam jedną milę z moją zwykłą prędkością i musiałam spasować. [...]

Fajny dzień pod względem aktywności Poza domem ciężko zjeść w 100% tak jak chcemy, ja już zaczęłam brać pojemniki, żeby nie kusiło i żeby w razie co nie robić zakupów na głodniaka, bo wtedy jest kiepsko

DZIEŃ 57 Poniedziałek, 30.08 MICHA: 8:30 -> omlet (3 jajka, owsiane), omega 3, truskawki TRENING 11:30 -> whey, truskawki, pół banana 13:00 -> kalafior, mielone z indyka, cebula, oliwa, odrobina sera żółtego 16:30 -> to co powyżej 20:00 -> migdały, pierś z grilla, mix zielonych 143B, 68T, 146W, 1768kcal TRENING: Bieżnia - [...]